RZESZÓW. Podczas konferencji prasowej, kandydat Prawa i Sprawiedliwości przedstawił koncepcję Rzeszowskiego Centrum Komunikacyjnego. Jak sam powiedział, inwestycja może wynieść aż 500 mln zł, a jej realizacja jest możliwa w przeciągu jednej kadencji.
Konferencja odbyła się na Dworcu Lokalnym, przy ul. Towarnickiego, tak aby zwrócić uwagę na fakt, iż pomimo oficjalnego otwarcia obiektu, ten wciąż nie funkcjonuje ze względu na trwające tam prace wykończeniowe.
„Cała Polska śmieje się z włodarzy Rzeszowa, z tego że otwarto szumnie jak w PRL-u obiekt, który został zaraz zamknięty i jest nadal zamknięty.” – mówił Wojciech Buczak, kandydat PiS na prezydenta Rzeszowa.
Warto dodać, że choć budynek na Dworcu wciąż nie został otwarty, a poszczególne stanowiska są odgrodzone przez wzgląd na prace wykończeniowe, to na płytę Dworca, umieszczoną bezpośrednio pod Wiaduktem Śląskim, dojeżdża jedna linia MPK, mowa o nr 53.
Propozycja Wojciecha Buczaka
Według propozycji kandydata Prawa i Sprawiedliwości dworzec przy ul. Grottgera wymagałby gruntownej przebudowy, a jedynym nietkniętym budynkiem pozostałby główny budynek stacji „Rzeszów Główny”. Całkowita zmiana przestrzeni miejskiej dotyczy strefy znajdującej się przy ul. Jana Kochanowskiego.
„Nasza propozycja polega na tym, żeby wybudować w pobliżu dworca kolejowego intermodalny dworzec przesiadkowy, w którym będzie skoncentrowana komunikacja publiczna różnymi formami transportu, tj. dworzec kolejowy, dworzec autobusów międzymiastowych i podmiejskich oraz komunikacja miejska” – wyjaśniał Wojciech Buczak.
Co w Rzeszowskim Centrum Komunikacyjnym?
Pomysł kandydata wiąże się z przebudową dworca dla komunikacji krajowej (obecny Dworzec Autobusowy), uwzględniającą stworzenie zadaszonych peronów oraz budynku będącego łącznikiem pomiędzy nim a węzłem usługowo komunikacyjnym, który posłuży jako poczekalnia z małą gastronomią i przejście nadziemne pomiędzy torami.
„Nowy obiekt wypełniałby wiele funkcji, zarówno jako obiekt, w którym podróżni oczekują na pociąg bądź autobus. Będzie to centrum wszystkich dworców, z przejściem nad torami, na drugą stronę, w rejon ul. Kochanowskiego” – mówił Buczak.
Ponadto w obrębie terenu, o którym mówił kandydat, znalazłby się nowy budynek Muzeum Techniki i Militariów, obok którego miałby zostać umieszczony dworzec dla komunikacji lokalnej. Dodatkowo przed istniejącym budynkiem głównym dworca kolejowego znalazłyby się zielony plac, natomiast w miejscu, w którym aktualnie znajduje się budynek Dworca Autobusowego powstałby plac eventowy.
Koszt i czas realizacji inwestycji
Wojciech Buczak uważa, że inwestycja nie kosztowałaby więcej niż 500 mln zł: „Myślę, że możemy mówić tutaj o kwotach rzędu 500 mln zł maksymalnie i podkreślam jest to inwestycja, która na pewno uzyskałaby wsparcie zewnętrzne”.
Jeżeli chodzi o czas realizacji, to kandydat Prawa i Sprawiedliwości stwierdził, że z jej realizacją mógłby się zmieścić w pięcioletniej kadencji: „Pytanie jak prace obecnie podjęte, w związku z tą modernizacją są zaplanowane, to trzeba razem skorelować ze sobą. W jednej kadencji to można zrobić” – wyjaśniał kandydat na prezydenta Rzeszowa.